Mając znamiona skórne ograniczmy opalanie

ZNAMIONA 6 PIXASezon wakacyjny trwa. To dla wszystkich, i pracujących, i seniorów, czas wypoczynku i relaksu. Kto nie lubi wylegiwania na słońcu i słuchania uspokajającego szumu fal? Jednak zażywać kąpieli słonecznych trzeba z umiarem – zwłaszcza, gdy na naszej skórze są liczne znamiona.
Każdy człowiek ma na skórze większą lub mniejszą liczbę znamion, które potocznie nazywamy „pieprzykami”. Różnią się one kształtem, wielkością, zabarwieniem oraz umiejscowieniem. Które z nich powinny nas zaniepokoić, a które nie? Kiedy bezwzględnie powinniśmy skorzystać z porady lekarza specjalisty?
Specjaliści uspokajają, że z wieloma znamionami można spokojnie żyć. Jeśli jednak uważamy, że któreś z nich nam przeszkadza, można je usunąć. I faktycznie, większość znamion usuwana jest na szczęście jedynie w celach kosmetycznych i estetycznych. Nie wolno jednak zapominać o tym, że w razie jakichkolwiek podejrzeń, że znamię może zagrażać naszemu zdrowiu, również najbezpieczniejszą metodą jest interwencja chirurgiczna, a następnie wykonanie badanie histopatologicznego usuniętej zmiany. W ten sposób dowiemy się, czy znamię jest bezpieczne, czy też może doprowadzić do zmian nowotworowych skóry. Jeżeli więc pojawią się jakiekolwiek niepokojące nas objawy, jak najszybciej skorzystajmy z pomocy lekarza dermatologa.

Kiedy do dermatologa?

Do lekarza specjalisty powinniśmy udać się z całą pewnością, jeśli:

– znamię szybko się powiększa,

– wokół znamienia pojawiają się plamki,

– znamię zmienia kolor (szczególnie na czerwony, szary lub niebieski),

– zmienia się powierzchnia znamienia, pojawiają się wypukłości lub wgłębienia,

– zmienia się regularny kształt znamienia, pojawiają się nierówne, poszczerbione zarysy,

– znamię twardnieje,

– w miejscu znamienia odczuwamy ból, świąd, pieczenie,

– ze znamienia zaczyna się sączyć wydzielina.

Rodzaje znamion

Znamiona dzielimy na barwnikowe (melanocytowe) i komórkowe.

Te pierwsze dzielimy zaś na skórne i naskórkowe.

Do znamion naskórkowych zaliczamy: plamy soczewicowate – drobne plamki o brunatnej barwie; podobne do piegów, ale większe i nieciemniejące pod wpływem słońca oraz znamiona płaskie znajdujące się na poziomie skóry; rosną one wraz z wiekiem, mają różne kształty i wielkości, a w razie drażnienia, mogą ulec zezłośliwieniu i prowadzić do powstania czerniaka skóry.

Do znamion skórnych zaliczamy błękitne znamiona – bezpieczne, barwy od jasnoniebieskiej po czarną. Najczęściej mamy je na twarzy i kończynach.

Znamion komórkowych jest wiele. Mogą być nimi na przykład:

– znamiona wrodzone zajmujące często rozległe powierzchnie. Mogą mieć brodawkującą powierzchnię i ulec zezłośliwieniu.

– znamię Suttona – wokół niego pojawia się odbarwiona obwódka. Występuje najczęściej u dzieci i młodzieży.

– znamiona dysplastyczne – większe od zwykłych znamion, mające nieregularne kształty i zabarwienie. Te znamiona umiejscawiają się również na skórze głowy, gdzie są wyjątkowo niebezpieczne ze względu na stałe drażnienie.

– piegi – drobne, brunatne plamki występujące najczęściej na skórze twarzy, dłoni, ramion i przedramion. Zazwyczaj są dziedziczne i utrzymują się przez cale życie. Pod wpływem promieni słonecznych stają się bardziej widoczne.

Ostuda, jeszcze jedno ze znamion komórkowych, to plama, o nieregularnym kształcie i zabarwieniu od żółtobrunatnego do ciemnobrunatnego, występująca na twarzy głównie u kobiet. Może być wywołana ciążą (wówczas ustępuje samoistnie po porodzie), zaburzeniami miesiączkowania, chorobami tarczycy, nadnerczy, przysadki mózgowej lub wątroby. Pojawia się także po zastosowaniu w słoneczny dzień kosmetyku zawierającego środek światłouczulający, a wobec tego, by takiej zmiany skórnej uniknąć dokładnie czytajmy wskazania zawarte na kosmetycznych ulotkach.

Co z opalaniem?

Niestety, nie wszystkie osoby ze znamionami mogą korzystać z kąpieli słonecznych, tak jak inni. Bezwzględny zakaz opalania się – nie tyko na słońcu, ale i w solarium – dotyczy przede wszystkim osób ze znamionami dysplastycznymi, a także ludzi o jasnej karnacji i mających dużą liczbę znamion. Te osoby nawet jeśli mają tylko kilka minut przebywać na silnym słońcu, powinny stosować preparaty zawierające filtry o wysokim stopniu (50) ochrony przed promieniowaniem UVA i UVB. Najlepiej tak zwane blokery całkowicie chroniące przed słońcem, które możemy kupić m.in. w aptekach.

Oczywiście osoby nieobarczone czynnikami ryzyka także powinny zachować umiar w opalaniu i zawsze stosować kremy do opalania z filtrami, dostosowane do typu skóry, bo w skórze niezmienionej również znajdują się komórki mogące stanowić punkt rozwoju czerniaka. Coraz częściej wykrywane są także mniej złośliwe co prawda nowotwory skóry, ale również powstające pod wpływem nadmiernego opalania się. Promienie słoneczne przyspieszają też  starzenie się skóry, jeżeli więc nie chcemy, by po wakacjach przybyło nam zmarszczek, opalajmy się bezpiecznie.

 

FOT. PIXABAY