Poznański ślad w Supraślu

XI Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa Życiodajna śmierć – pamięci Elizabeth Kübler-Ross – „Interdyscyplinarne  wyzwania  opieki  paliatywnej” – to okazja do naukowych spotkań i wymiany myśli. W tym roku w Supraślu gościli również naukowcy z Poznania oraz „didżejka” nie do zdarcia – Wika. Poznańskie Wydawnictwo Naukowe Silva Rerum miało swoje stoisko z książką naukową. – Myśleliśmy po pierwszej edycji naszej konferencji, że już nic więcej o śmierci powiedzieć się nie da, ale spotkamy się już jedenasty raz i temat wciąż nie został wyczerpany – powiedziała podczas uroczystości otwarcia inicjatorka konferencji prof. dr hab. Elżbieta Krajewska-Kułak z UMB. 

Organizatorem konferencji jest Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. „Mamy nadzieję, że zagoszczą na Konferencji także osoby zainteresowane obrazem śmierci i jego funkcjonowaniem w sztuce i kulturze. Motyw śmierci przewija się bowiem w kulturze wszystkich epok, a  dzieła literackie, filmowe i plastyczne udowodniły, że śmierć jest tematem bolesnym i fascynującym. Może uda więc sprawdzić zasadność słów  Constantina Brâncușiego „Dzieło sztuki ma wyrażać to, co nie jest poddane śmierci”. Jesteśmy głęboko przekonani, iż Konferencja będzie również wspaniałą okazją do wymiany poglądów oraz opinii na temat zadań współczesnej medycyny i jej problemów bioetycznych. Poruszymy na  niej tematy najbardziej dramatyczne i intymne. Postaramy się znaleźć odpowiedź na wiele trudnych pytań, np. czy metoda in vitro, aborcja powinny być  dopuszczalne? Czym jest i dokąd prowadzi aborcja? Co sądzimy o donacji?  Jak postrzegamy te problemy?  Albert Schweitzer (Animals and Christianity) uważa bowiem, że  „Jest rzeczą dobrą podtrzymywać i wspierać życie – jest rzeczą złą niszczenie bądź hamowanie jego woli”. Mamy także nadzieję stworzyć okazję do  przeżywania szczególnych uczuć i refleksji nad życiem i przemijaniem oraz pokazania, iż śmierć dotyczy nie tylko tych, którzy są ciężko chorzy, ale także osób starszych, chorych psychicznie, niepełnosprawnych, z upośledzeniami genetycznymi i tych, którzy są po prostu bezdomni i za życia już traktowani  jako nieobecni, usunięci na margines, tak jakby nie żyli. Antoni Kępiński uważał bowiem, że „Wykluczenie ze świata społecznego, śmierć społeczna równa się dla człowieka śmierci biologicznej”. Na Konferencji pragniemy przybliżyć zadania pracowników ochrony zdrowia w zwalczaniu dyskryminacji, stygmatyzacji,  agresji  i uzależnień, ponieważ jak twierdził Ernest Hemingway: „Każdy po­winien mieć ko­goś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiado­mo jak dziel­ny, cza­sami czu­je się bar­dzo samotny.””

Wszystko to się udało – wymiana myśli, doświadczeń, przeżyć we wspaniałej atmosferze Podlasia.

Gościem specjalnym była Wika, czyli Wirginia Szmyt (DJ Wika), która  ma 77 lat i pełno energii! Pracowała jako pedagog specjalny w ośrodkach dla trudnej młodzieży. „Ciężkie choroby, strach, niepewność, cygańskie życie – z tym wszystkim Wirginia Szmyt miała do czynienia od dziecka. To ukształtowało jej światopogląd i wyrobiło wrażliwość, którą dziś dzieli się z innymi. Potem jako żona dyplomaty, z którym pięć lat spędziła na placówce w Szwajcarii. Dwie dekady temu zajęła się pracą na rzecz seniorów – dziś jest ich prawdziwym ambasadorem. To dla nich została didżejką i wymyśliła Paradę Seniorów. Broni i wspiera najsłabszych. Z tej książki dowiecie się jak wielką cenę za to płaci. Wirginia Szmyt nie mówi wprost jak żyć ale daje świadectwo. Pozwala spojrzeć na świat z perspektywy starszej pani, która nie daje się zwieść przeciwnościom losu. To wielka lekcja empatii, miłości, pokory i tolerancji.” – napisali o tej niezwykłej kobiecie organizatorzy konferencji. Wyłożyliśmy też nasz numer magazynu MY50+ z wywiadem z Wiką, zniknął natychmiast!

Jedno z ciekawszych wystąpień zaprezentował poznaniak prof. Aleksander Kabsch: WHO – Starzenie się: tykająca bomba. Prof. A. Kabsch podkreślał, że starzenie się społeczeństw to fakt, z którym świat musi się zmierzyć. Liczba stulatków rośnie z roku na rok, a generacja 70+ to prawdziwa potęga. Czeka nas kilkadziesiąt lat życia na emeryturze i czas ten warto aktywnie wykorzystać. Najlepszym lekiem na wszystko – jest ruch. Pierwsze objawy starzenia się można już zaobserwować u 50-latków, kiedy to zaczynają się obracać całym ciałem, chcąc spojrzeć w tył. Profesor wskazał, że największym zagrożeniem dla generacji osób starszych są upadki, zwłaszcza te w domu – gdy ktoś jest samotny, nikt nie pomoże, nie wezwie pomocy. Po kilku godzinach dochodzi do wyziębienia, a gdy przypląta się zapalenie płuc, w tym wieku może być śmiertelne. Dlatego warto przy sobie nosić telefon komórkowy z opcją jednego klawisza alarmowego.

Konferencja naukowa UMB stała się także okazją do podziwiania uroków Supraśla, również tych smakowych. Z czystym sumieniem polecamy restaurację „Spiżarnia Smaków” oraz „Jarzębinkę”. Kartacze, babka ziemniaczana, kiszka ziemniaczana czy golonka w piwie – to absolutnie niepowtarzalne walory tego miejsca. W Supraślu podziwiać można Muzeum Ikon oraz wnętrza Teatru Wierszalin.Niestety, walizkę na dworcu w Białymstoku trzeba „tachać” samodzielnie. Schody są wyłącznie nie-ruchome, a innego dojścia do peronów nie ma.

Paulina Wiśniewska  /tekst i zdjęcia/

IMG_20160414_180851 IMG_20160415_124423IMG_20160415_090611IMG_20160414_115431IMG_20160414_120922

 

 

 

IMG_20160414_141051IMG_20160414_124702IMG_20160413_215018IMG_20160414_153957IMG_20160414_154245IMG_20160415_114905IMG_20160415_125657IMG_20160415_125737IMG_20160413_202416IMG_20160413_202402IMG_20160413_205518IMG_20160414_143259IMG_20160414_143308IMG_20160413_213320IMG_20160415_132812IMG_20160415_165739