Elżbieta Rafalska o emeryturach matczynych podczas wizyty w Poznaniu

DSC_8170Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska – 7 września br. odwiedziła Poznań i wzięła udział w posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego pod przewodnictwem wojewody wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna, poświęconym polityce senioralnej i emerytalnej.
Działalność Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego koncentruje się wokół problemów gospodarczych oraz osób starszych. To bardzo ważne, ponieważ na szczeblu samorządowym robi się najwięcej w zakresie polityki społecznej – podkreśliła Elżbieta Rafalska. Minister zaznaczyła też, z jakimi organizacjami współpracuje na szczeblu wojewódzkim. – Współpracujemy z wieloma organizacjami. Wśród nich są NSZZ Solidarność, Forum Związków Zawodowych, Konfederacja Lewiatan czy Związek Rzemiosła Polskiego. Rozmowy z WRDS dotyczyły budżetu na nowy rok w związku z polityką społeczną, ale też skutków reformy emerytalnej.
Spotkanie poprzedził briefing prasowy, na którym oczekiwano szerszej informacji na temat polityki senioralnej oraz poprawy doli seniorów, w tym podwyższenie dochodów tej grupy społecznej. Jednak jedynym tematem konferencji prasowej były plany wprowadzenia tzw. emerytury matczynej, czyli minimalnego świadczenia dla kobiet, które wychowały co najmniej czworo dzieci. Zgodnie z projektem, program ma zacząć obowiązywać od stycznia 2019 roku. Realizować go będzie ZUS oraz KRUS. Koszt realizacji programu szacowany jest na ok. 900 mln zł rocznie. Według szacunków ministerstwa do świadczenia będzie uprawnionych około 85 tysięcy osób.
Zdaniem Elżbiety Rafalskiej, tzw. „matczyne emerytury” to docenienie trudu wychowywania czwórki lub więcej dzieci. Świadczenie może przysługiwać osobom, które nie przepracowały w swoim życiu ani jednego dnia. Minister pracy i polityki społecznej tłumaczy, że kobietom tym przysługuje minimalna emerytura. – Jeżeli kobieta wychowała co najmniej czworo dzieci i nie pracowała ze względu na obowiązki wcale, to wtedy otrzymają 1029 zł minimalnej emerytury…
Minister przedstawiła też, jakie warunki trzeba spełnić, aby dostać „matczyną emeryturę”. – Pierwszym, oczywistym, warunkiem jest wychowanie co najmniej czwórki dzieci. Drugi z nich to spełnienie minimalnego wieku emerytalnego, a więc 60 lat. W niektórych przypadkach „emerytura matczyna” może dotyczyć ojca, jeśli matka osierociła, albo porzuciła dzieci. W przypadku mężczyzn minimalny wiek emerytalny wynosić będzie 65 lat.  Minimalną emeryturę będzie można odbierać po wychowaniu czwórki dzieci, nawet jeśli nie ma się wystarczającego stażu pracy. Minister podkreśliła, że świadczenie jest „potrzebne i oczekiwane” i jest to docenienie trudu wychowawczego ze strony rządu
DSC_8193-0DSC_8186-1DSC_8170 Tekst i zdjęcia: Roman Szymański