Nic za darmo, za złotówkę!
Daliśmy się z mężem zaprosić na spotkanie, podczas którego miał być promowany cudowny sprzęt do masażu. Miły głos w telefonie przekonywał, że akurat nas wybrano w okolicy, że będzie to…
Daliśmy się z mężem zaprosić na spotkanie, podczas którego miał być promowany cudowny sprzęt do masażu. Miły głos w telefonie przekonywał, że akurat nas wybrano w okolicy, że będzie to…
Komentarze