Aldona to stary, bardzo przyjazny i spokojny pies. Nigdy nie miała swojego pana i domu. Jest tzw. ,,psem firmowym”. Po likwidacji jednej spółki, przeniesiono ją do drugiej. Całymi dniami siedzi w klatce, w której ma swoją budę jak w warunkach schroniskowych. Raz już udało się ją uratować od uśpienia (decyzja poprzedniego prezesa). Teraz też coraz częściej padają sugestie, że psa trzeba uśpić. Dlatego pilnie szukamy dla niej domu. Aldona ma ponad 10 lat.
Jej karmieniem zajmują się pracownicy ochrony. To bardzo spokojny, łagodny i przyjazny pies. Nigdy nikogo nie ugryzła, nigdy na nikogo nie zawarczała. Uosobienie łagodności. Regularnie jest wożona do weterynarza. Ostatnio schudła, bo chorowała (kość utknęła jej w przełyku), ale teraz już jest zdrowa.
Może ktoś z Czytelników My50+ lub znajomych przygarnąłby Aldonę i na ostatnie lata (trudno powiedzieć ile czasu jej zostało, ale chyba niewiele – rok, dwa) miałaby w końcu własny dom i pana, którego mogłaby kochać.

Jeśli ktoś zdecydowałby się ją przygarnąć, firma oferuję transport w odległości do 300 km od Poznania i zapas karmy.
Osoby zainteresowane proszone są o kontakt pod nr tel. 661 302 794.