Skuteczny sposób na letnie upały – woda!

Kiedy za oknem żar leje się z nieba, nasza kondycja i samopoczucie ulegają pogorszeniu. Dzieje się tak z powodu nieodpowiedniego poziomu nawodnienia organizmu.

Nie jestwoda dla nikogo tajemnicą, że ludzki organizm najlepiej funkcjonuje w określonym zakresie temperatur. Kiedy na zewnątrz panują wakacyjne upały, nasze ciało zaczyna bronić się przed przegrzaniem wydzielając więcej potu, czyli naturalnej substancji chłodzącej. Każdy z nas posiada miliony gruczołów potowych, poprzez które z organizmu uwalniają się płyny, zapewniające nam uczucie chłodu. Niestety taki system regulacji temperatury ma też poważną wadę – nadmierne pocenie może prowadzić do odwodnienia, które szkodzi naszemu zdrowiu i samopoczuciu. Aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji utraty płynów, trzeba dbać o ich uzupełnianie. Nie chodzi jednak tylko o dostarczenie ich odpowiedniej ilości w ciągu doby, ale też o częstotliwość spożywania napojów i ich rodzaj. Najlepszym wyborem jest woda, ponieważ inne płyny, takie jak alkohol, kawa czy napoje gazowane – wbrew pozorom – odwadniają zamiast nawadniać. Warto przy tym pamiętać, że lepiej jest spożywać na raz niewielkie ilości płynów, ale robić to często i z dużą regularnością. Wówczas woda wydalana jest wolniej, a jej poziom nie spada zbyt drastycznie i nie wpływa znacząco na pogorszenie naszego samopoczucia.
Pij częściej

Wielokrotne sięganie po butelkę wody w ciągu dnia to nawyk, który warto praktykować bez względu na porę roku. W czasie upałów jest on jednak o wiele ważniejszy niż w miesiącach z umiarkowaną temperaturą na zewnątrz. Kiedy mózg wysyła nam informację o konieczności natychmiastowego napicia się wody, to w praktyce oznacza, że nasz organizm jest już niewłaściwie nawodniony. Taki stan może objawiać się jedynie suchością w ustach, jednak zwykle towarzyszą mu inne oznaki: bóle głowy, złe samopoczucie, spadki energii. W bardziej drastycznych przypadkach skutkiem niedoboru płynów jest ciemne zabarwienie moczu i jego mniejsza ilość, bóle i zawroty głowy oraz skurcze mięśni. Chcąc uniknąć odwodnienia – szczególnie w gorące dni – nie można czekać z napiciem się wody do ostatniej chwili i dopuszczać do uczucia silnego pragnienia. Trzeba pić dużo, często i małymi łykami. Nawet wówczas, gdy wydaje nam się, że wcale tego nie potrzebujemy.
Według zaleceń WHO, czyli Światowej Organizacji Zdrowia, każda osoba dorosła powinna wypijać w ciągu dnia 30 mililitrów wody na 1 kilogram masy ciała. Kiedy termometry pokazują wysokie temperatury, a słońce świeci bardzo intensywnie, zalecenia ilościowe są jednak dużo wyższe. Jak bardzo? W czasie upalnych dni powinniśmy pić nawet o 1 litr płynów więcej niż wynosi nasza norma. W ten sposób zabezpieczymy organizm przed deficytami wody i zminimalizujemy ryzyko wystąpienia zawrotów głowy, skurczów mięśni i innych nieprzyjemnych skutków odwodnienia, z udarem i zawałem włącznie. Eksperci medycyny chińskiej dodają, że należy do wody dodać np. sok z cytryny, kawałek imbiru, gałązkę mięty.
Jeśli mieszkasz w Poznaniu, nie musisz kupować i dźwigać ciężkich butelek z wodą. Możesz pić ją prosto z kranu. Ma taką samą wartość jak butelkowana woda źródlana.

 

Dietetyk personalny radzi:

  1. Pij odpowiednią ilość wody każdego dnia.
  1. Pij wodę małymi łykami w odstępach czasowych.
  1. Nie wypijaj na raz dużej ilości płynów.
  1. Pij zanim pojawi się pragnienie.
  1. Zawsze miej przy sobie małą butelkę wody – unikniesz odwodnienia.