Senior to świetny partner do działania

wojciech bauer3
Rozmowa z Wojciechem Bauerem, dyrektorem Centrum Inicjatyw Senioralnych w Poznaniu

Od miesiąca sprawuje pan funkcję dyrektora CIS. To duże zaskoczenie spotkać tak młodego menadżera zajmującej się problemami seniorów. Wie pan czego trzeba ,,starszakom”?

– Dobry pediatra nie musi być młody, jak geriatra nie musi być w wieku bliskim swoich pacjentów, by ich skutecznie leczyć. Myślę, że wiek mnie nie dyskryminuje. Sprawami społecznymi zajmuję się od 10 lat, w tym problemami osób starszych. Przez 4 lata byłem wolontariuszem, na studiach nabyłem wiedzę z zakresu polityki społecznej. W Urzędzie Miasta zajmowałem się działaniami na rzecz osób bezdomnych, cudzoziemców i osób starszych. Przez ostatnie dwa lata skupiałem się problemach osób niepełnoprawnych. Do CIS przyszedłem mając doświadczenie i wiedzę na temat środowiska starszych poznaniaków.

I co pan zastał w CIS?
– Świetny zespół młodych ludzi i znakomicie funkcjonującą instytucję. Znacznie łatwiej przychodzi się do instytucji, gdzie trzeba coś naprawić, zmienić. A tu pozostaje tylko działać tak, by utrzymać Centrum na tak wysokim poziomie jak dotychczas i próbować jeszcze polepszać jego funkcjonowanie i zakres usług. Nie zapominajmy, że poznańskie CIS było pierwszą tego typu inicjatywą w Polsce, czymś wyjątkowym w skali kraju. Na jego wzór powstają podobne jednostki w innych miastach. Ponadto zostało docenione na forum międzynarodowym otrzymując wyróżnienie Komisji Europejskiej. Musimy się bardzo starać, by utrzymać tak wysoko postawioną poprzeczkę.

Jakie ma pan wytyczone cele?
– Kandydując na stanowisko dyrektora CIS przedstawiłem plan, któremu przyświeca idea Poznania jako miasta otwartego, przyjaznego seniorom. Jest już truizmem, by mówić o tym, że społeczeństwo się starzeje, ale dopiero od pewnego czasu zaczyna się dostrzegać potrzeby osób starszych i drzemiący w nich potencjał.

Do niedawna mieliśmy smutny obraz polskiego seniora, którego na nic nie stać i dla którego przejście na emeryturę równało się z wycofaniem z aktywnego życia. Czy nadal funkcjonuje taki stereotyp?
– Przejście na emeryturę to nie koniec życia, a początek nowego etapu. Człowiek aktywny zawodowo, po przejściu na emeryturę musi też być zajęty. Nie może usiąść w fotelu przed telewizorem. Żeby zachować sprawność nie tylko fizyczną, ale i umysłową musi być aktywny, bo inaczej zaczynają się problemy zdrowotne, a nierzadko również psychiczne.
Coraz więcej seniorów uświadamia sobie, że emerytura to wspaniały czas, kiedy można coś zrobić dla siebie i innych.

Centrum Inicjatyw Senioralnych – jak nazwa wskazuje – jest dla aktywnych, a co z seniorami, którzy pozostają z boku, nie mają siły przebicia, albo zwyczajnie pomysłu na siebie?
– Centrum jest instytucją pomocową. Jego zadaniem jest inicjowanie, zachęcanie i angażowanie się w działania na rzecz środowiska osób starszych. Nie działa więc tylko we współpracy z tymi aktywnymi seniorami skupionymi w różnych organizacjach. Chcemy docierać do wszystkich seniorów, do całego środowiska.

W jaki sposób?
– Mamy wiele kanałów docierania do środowiska osób starszych. Można do nas przyjść osobiście, zawsze służymy radą i pomocą. Świetnie działa nasza strona internetowa i profil na Facebooku, 1500 seniorów otrzymuje nasz newsletter. Sprawdza się też ,,Tytka seniora”, która jest kolportowana bezpośrednio do skrzynek pocztowych i np. do sklepów, zakładów fryzjerskich. Mamy wspaniałych wolontariuszy informacyjnych, którzy trafiają do seniorów indywidualnie, do miejsc gdzie pojawiają się osoby starsze, bo naszą ambicją jest dotarcie także do tych seniorów, którzy nie są aktywni. Oczywiście nikogo nie mamy zamiaru aktywizować na siłę, ale są tacy, którzy może chętnie by coś zrobili, ale nie wiedzą jak i gdzie.

CIS jest jednostką miejską. W jakim stopniu miasto wspiera Centrum?
– Mamy swój budżet, ale jest on dość szczupły. Dlatego sami szukamy partnerów i sponsorów do poszczególnych działań. Przekonanie, że seniorzy są grupą społeczną, w którą warto inwestować i współpracować jest coraz większe, mamy więc coraz większe pole i możliwości do działania i w pełni zamierzamy to wykorzystać.

Rozmawiała Anna Dolska