Niedosłuch – winny hałas czy genetyka?

słuchWedług najnowszych badań niedosłuch dotyczy niemal 6 milionów Polaków (16 proc. populacji). Tym samym nasz kraj zajmuje niechlubne pierwsze miejsce w Europie pod względem liczby osób zmagających się z tym problemem. Jednocześnie zaledwie 18 proc. niedosłyszących Polaków korzysta z aparatów słuchowych. Skąd biorą się kłopoty ze słuchem wśród Polaków? Czy źródła tych dolegliwości można szukać w przemianach cywilizacyjnych, złej profilaktyce, a może… w genetyce?

Diagnostyka problemu

Niedosłuch najczęściej dotyczy populacji po 60. roku życia. Symptomów świadczących o możliwym niedosłuchu, które powinny skłonić nas do wizyty u specjalisty może być bardzo wiele. Należą do nich m.in. postępujące problemy z rozumieniem wypowiedzi innych osób czy z rozpoznaniem kierunku, z którego płyną do nas dźwięki, trudności z komfortowym odbieraniem słabszych dźwięków z otoczenia (np. budzika, śpiewu ptaków) lub z prawidłowym rozpoznawaniem poszczególnych głosek, zwłaszcza „f”, „z” i „sz”. Dodatkowo do lekarza powinniśmy udać się wówczas, gdy przekroczyliśmy 50. rok życia, posiadamy w rodzinie osoby, które zmagają się z problemami ze słuchem lub często przebywamy lub pracujemy w miejscach generujących duże natężenie hałasu np. przemyśle czy na lotnisku. Ryzyko wystąpienia problemów z prawidłowym odbieraniem dźwięków u wymienionych grup osób jest zdecydowanie większe.

Aparat słuchowy jak… okulary

W przypadku zdiagnozowania niedosłuchu specjalista jeszcze podczas tej samej wizyty ma możliwość dobrania odpowiedniego aparatu słuchowego dla pacjenta. W tym celu niezbędny będzie szczegółowy wywiad medyczny, który pozwoli precyzyjnie określić istniejące problemy ze słuchem. Specjalista po uzyskaniu tych informacji testuje wraz z pacjentem różne typy aparatów słuchowych – tak, aby dopasować je do indywidualnych potrzeb osoby niedosłyszącej. W tym celu pacjent testuje aparaty słuchowe o różnych poziomach technologicznych by porównać słyszenie i wybrać rozwiązanie w którym będzie czuł się najbardziej komfortowo – zarówno pod kątem czystości i jakości odbieranego dźwięku, jak i usytuowania aparatu.

Wciąż wiele osób podchodzi jednak z dystansem do korzystania z aparatów słuchowych, a jednym z powodów jest wstyd przed reakcją otoczenia. Niepotrzebnie! Aparat słuchowy to mały gadżet, który jednak potrafi korzystnie wpłynąć nie tylko na komfort codziennego życia, ale również poprawić relacje towarzyskie (część osób zmagających się z niedosłuchem unika kontaktów z przyjaciółmi i rodziną). Pamiętajmy – zdrowie to nie powód do wstydu!