Federacja Konsumentów radzi

Święta, to czas wzmożonych zakupów. Często zakupów połączonych z kredytem konsumenckim.  Czy każda „świąteczna”, „choinkowa” pożyczka – to dobra oferta dla nas? Jakie informacje powinniśmy otrzymać przed podpisaniem umowy z kredytodawcą? Na co zwrócić uwagę  analizując oferty dostępne na rynku?

Z badań jednej z firm doradczych analizujących co roku postawy konsumentów wynika, że w tym roku konsumenci na świąteczne zakupy (prezenty, żywność) zamierzają przeznaczyć 1160 zł.  Niektóre gospodarstwa domowe będą musiały wesprzeć swoje budżety pożyczkami. Zanim konsument zdecyduje się na kredyt powinien sprawdzić, na jakiej podstawie działa określony przedsiębiorca oraz czy i kto sprawuje nadzór na jego działalnością. Ważne są informacje przekazywane już na wstępie przez pożyczkodawcę – niestety nie wszystkie „oferty świąteczne” mają warunki dostosowane do naszej sytuacji finansowej, a także do naszych oczekiwań.

Niezależnie od tego, na jaki produkt finansowy ostatecznie zdecyduje się konsument, należy pamiętać, że każdą umowę oraz wszystkie towarzyszące jej dokumenty zawsze przed podpisaniem trzeba bardzo dokładnie przeczytać. W sytuacji gdy instytucja finansowa odmawia wydania wzorca umowy (przed jego podpisaniem) – należy rozważyć, czy z takim przedsiębiorą warto współpracować.

Konsumencie, gdy bierzesz „świąteczną” pożyczkę przede wszystkim:

  1. Sprawdź wiarygodność firmy udzielającej kredyt konsumencki. Listę podmiotów objętych nadzorem finansowym można znaleźć na stronie: www.knf.gov.pl lub na stronie internetowej kampanii: www.zanim-podpiszesz.pl. Uważaj pod czym się podpisujesz – koszt pożyczki może się okazać znacznie wyższy, niż oczekujesz.
  2. Zawsze zwracaj uwagę na opłaty dodatkowe, a także zabezpieczenia kredytu – sprawdź, jakie są warunki dotyczące zabezpieczeń, które musisz spełnić, by otrzymać pożyczkę. Niejednokrotnie konsument zobowiązany jest zapewnić wysokie zabezpieczenie np. w wysokości 250 proc. wartości pożyczki. Niespełnienie tego wymogu wiąże się z tym, że kredytodawca nie wypłaca środków finansowych, a konsument traci opłaty pobrane w ramach rozpatrywania wniosku. Zalecane jest też sprawdzenie czy umowa w sposób precyzyjny wskazuje jakie zabezpieczenie będzie potrzebne (nie podpisujmy umów, które uprawniają przedsiębiorcę do wyznaczania potrzebnego zabezpieczenia w przyszłości, wedle własnego uznania). Sprawdzaj też, czy umowa przewiduje inne wysokie opłaty np. za wizyty przedstawiciela firmy w domu, dodatkowe ubezpieczenia. Jeśli konsument znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, nie powinien decydować się na tego rodzaju dodatkowe usługi.
  3. Spytaj o całkowity koszt pożyczki. Każda firma pożyczkowa powinna informować o wysokości rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania pożyczki (RRSO) oraz o całkowitej kwocie do zapłaty. Można obliczeń dokonać samodzielnie za pomocą kalkulatora dostępnego na stronie internetowej www.zanim-podpiszesz.pl.
  4. Dokładnie przeczytaj umowę. Porównaj koszt pożyczki z innymi ofertami na rynku. Sprawdź czy przewidziane są dodatkowe koszty płatne z góry , np. za rozpatrzenie wniosku, za wydanie decyzji. Zanim podpiszesz poproś o wzorce dokumentów i skonsultuj je z prawnikiem lub inną kompetentną osobą.
  5. Nie podpisuj, jeśli nie rozumiesz. Jeśli oferujący usługi nie chce lub nie potrafi wyjaśnić ich zasad, lepiej zrezygnować z takiej propozycji.
  6. Konsumencie – skorzystaj z bezpłatnej pomocy. Na bezpłatną poradę prawną można otrzymać w blisko 400 biurach miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów, którzy ponadto prowadzą mediacje, analizują treści umów, pomagają sporządzić reklamacje. Do ich zadań należy także przygotowanie pozwów i innych pism procesowych dla konsumentów lub występowanie do sądu z powództwem.